Najnowsze trendy w architekturze są bardzo mocno związane z debatą na temat katastrofy klimatycznej i skupione wokół tematyki minimalizacji negatywnego wpływu budownictwa
na środowisko naturalne.
Jak wskazują badania, 11% globalnej antropogenicznej emisji CO2 pochodzi z budynków. W związku z tym jednym z aktualnych trendów jest redukcja CO2 generowanego w całym cyklu życia budynku – od produkcji materiałów budowlanych, poprzez transport, budowę, użytkowanie obiektu, aż do rozbiórki i utylizacji odpadów. Z tego powodu promowane są lokalne materiały budowlane, które nie muszą pokonywać długiej i energochłonnej drogi z miejsca produkcji do miejsca budowy. Poza tym coraz większy nacisk kładzie się na tzw. carbon-storing materials – materiały, które nie tylko nie emitują CO2, ale wiążą zawarty w nim węgiel. Do tej grupy należą po pierwsze materiały pochodzenia roślinnego, takie jak drewno, słoma czy konopie. Są one tradycyjne, jednak użycie najnowszych technologii pozwala uzyskać przy ich wykorzystaniu współczesne parametry. Bardzo dobrym przykładem jest drewno klejone, z którego obecnie wykonuje się już nawet bardzo wysokie budynki – jak wiedeński 24-piętrowy HoHo Vienna Tower projektu Rüdiger Lainer and Partner. Biomasa wykorzystywana do produkcji materiałów pochodzenia roślinnego powstaje w procesie, w którym rośliny wychwytują z dwutlenku węgla znajdującego się w powietrzu węgiel i wbudowują go w swoją strukturę. Proces ten jest jednak długotrwały – potrzeba kilkudziesięciu lat od posadzenia, żeby drzewo mogło zostać wykorzystane w budownictwie. Australijska firma Mineral Carbonation International (MCi) opracowała przemysłowy sposób wychwytywania węgla z dwutlenku węgla, w wyniku którego powstaje wytrzymały i bezpieczny materiał budowlany. W procesie tym dwutlenek węgla wychwytywany jest zaraz u wyjścia z kominów elektrowni węglowych, kompresowany, a następnie w reakcji z serpentynitem i piaskiem krzemionkowym zamieniany w wytrzymały materiał. W ten sposób zamyka się obieg węgla, który ponownie staje się ciałem stałym – surowcem, który może być z powodzeniem używany w budownictwie.
Przyszłość należy do grzybów
Pytanie o najnowsze trendy w architekturze – pozostając w tematyce budynków ekologicznych – może przynieść także zgoła zaskakujące odpowiedzi. Zaproszona na obchody 25-lecia miesięcznika „Architektura Murator” Martha Thorne, dyrektorka najważniejszej na świecie architektonicznej nagrody Pritzkera, na pytanie, jaki jest materiał przyszłości, odpowiedziała, że są nim grzyby. I rzeczywiście prace nad materiałami budowlanymi powstającymi na bazie grzybów trwają w kilkudziesięciu miejscach na świecie. Odnoszone są już nawet pierwsze sukcesy. Na przykład firma MYCOworks produkuje z grzybów skórę wykorzystywaną następnie w produkcji mebli, a firma Ecovative Design – skórę, płyty wiórowe, okładziny meblowe i opakowania. Już w 2014 roku, na dziedzińcu Muzeum Sztuki Współczesnej MoMA PS1 w Nowym Jorku, powstała 12-metrowej wysokości budowla wybudowana w całości z grzybowych cegieł. Jej autor i pomysłodawca David Benjamin, założyciel skupionej na rozwiązaniach ekologicznych firmy projektowej The Living, do jej konstrukcji wykorzystał mieszankę specjalnie wychodowanej grzybni i zmielonych kukurydzianych plew. Tak przygotowaną mieszankę wkładał do foremek, w których cegły przez 5 dni po prostu… rosły. Grzybowe cegły są lekkie, ale wytrzymałe, przy ich produkcji nie powstaje CO2, są biodegradowalne, więc nie staną się szkodliwym odpadem, a zamiast kukurydzy, przy ich produkcji można wykorzystać dowolny lokalny odpad rolniczy. Wydaje się zatem, że rzeczywiście grzyby mogą być materiałem budowlanym przyszłości!
Dr inż. arch. Agata Twardoch – architektka i urbanistka związana z Wydziałem Architektury Politechniki Śląskiej, członkini Towarzystwa Urbanistów Polskich.
Współprowadzi pracownię projektową 44STO. Zajmuje się dostępnym budownictwem mieszkaniowym i alternatywnymi formami zamieszkania, prowadzi badania naukowe, otwarte wykłady popularyzatorskie i warsztaty projektowe. Publikuje w czasopismach branżowych. Projektuje przestrzenie publiczne, zajmuje się także atchitekturą wnętrz. Promotorka kooperatyw mieszkaniowych, cohousingu i idei prawa do mieszkania. W maju ukazała się jej książka „System do mieszkania” na temat perspektyw rozwoju budownictwa mieszkaniowego.